Ok, ja Ci troche pomogę, bo mam wolne i sie nudzę
1. odkladasz sobie ok 15.000 - 20.000 koron na start
2. w miedzyczasie przypominasz sobie angielski zeby troche mos na dzien dobry pogadac i cos zalatwic, tytaj kazdy prawie mowi po angielsku
3. rozpoczynasz w domu zapoznawanie sie z j.norweskim , jakies ksiazki, plyty, internet itp zeby przynajmniej cos skumac jak cie spytaja w sklepie np czy chcesz paragon , albo reklamowke
4. szukasz w internecie ogloszen gdzie Polacy wynajmuja pokoje , bo u Norwega na dzien dobry nie masz zadnych szans, rezerwujesz sobie pokoj ( min 3 tys )
5. kupujesz bilat lotniczy
6. przylatujesz do NO, wynajmujesz pokoj
7. idziesz do
www.udi.no zalatwic troche papierow
8. zaczynasz szukac pracy ( internet, ogloszenia, gazeta ..... ), w miedzyczasie uczysz sie norweskiego !!!! nie chce ci sie nigdzie wychodzic ba ciagle pada i zimno jak cholera
9. po miesiacu szukania moze cos znajdziesz , np w firmie budowlanej u p. Bogdana, na czarno pewnie za marna kase ale zawsze , jesli nie patrz punkt 16.
10. kasa stopniala w szybkim tempie, a piwo to 30 kr., flaszka 200 Kr
11. trzeba zaplacic za nastepny miesiac wynajmu , a wyplata dopiero za min 2 tygodnie
12. jest wyplata ! ( 80 koron na godz ) = 6000 Kr za 2 tygodnie pracyt po 7,5 godz, w weekendy tutaj prawie nikt nie robi, a ja sie nic nie robi to sie chce pic
13. placisz co trzeba ( czynsz, za prad, bilety miesieczne lub paliwo jesli masz samochod, bramki, jedzenie,... ) i moze pare koron ci zostanie
14. praca sie konczy bo jest jesien i nie ma roboty dla budowlancow, pan Bogdan swoje zarobil i jedzie na 2 miesiace na swieta do Polski
15. szukasz innej pracy a tu kicha, wszedzie , nie wiadomo dlaczego wymagaja znajomosci j. norweskiego, chamy ..
16. mam nadzieje ze masz odlozone 1000 koron na bilet powrotny
17. kupujesz bilet do PL
18. Witamy w Ojczyznie
nie pisze tego zlosliwie lecz tak moze byc !
Bo nie licz naprawde ze ktos ci zaoferuje darmowy pobyt i pomoze znalezc prace. Tu nie chodzi o wzajemna solidarnosc z rodakami. To jest zycie. Czy w PL tez ktos zamieszcza ogloszenia typu : poszukuje mieszkania do wynajecia bez oplat i zatrudnienia mnie w twojej firmie ? Chyba nie. Kazdy jest kowalem swego losu. A tutaj szczegolnie. Uda Ci sie to super, nie , to nikt nie bedzie za toba plakal. Pozdrawiam
ale moze byc i tak :
1. odkladasz sobie ok 15.000 - 20.000 koron na start
2. w miedzyczasie przypominasz sobie angielski zeby troche mos na dzien dobry pogadac i cos zalatwic, tytaj kazdy prawie mowi po angielsku
3. rozpoczynasz w domu zapoznawanie sie z j.norweskim , jakies ksiazki, plyty, internet itp zeby przynajmniej cos skumac jak cie spytaja w sklepie np czy chcesz paragon , albo reklamowke
4. szukasz w internecie ogloszen gdzie Polacy wynajmuja pokoje , bo u Norwega na dzien dobry nie masz zadnych szans, rezerwujesz sobie pokoj ( min 3 tys )
5. kupujesz bilat lotniczy
6. przylatujesz do NO, wynajmujesz pokoj
7. idziesz do
www.udi.no zalatwic troche papierow
8. zaczynasz szukac pracy ( internet, ogloszenia, gazeta ..... ), w miedzyczasie uczysz sie norweskiego !!!!
9. po tygodniu szukanie znajdujesz prace w norweskiej firmie budowlanej, dla faceta wystarczy ze kumasz angielski i znasz pare slow po norweski, oferuje ci 140 Kr na godzi i legalne zatrudnienie
10. kasa stopniala w szybkim tempie , ale juz niedlugo wyplata, szef oferuje ci 5.000 Kr zaluiczki, super
11. trzeba zaplacic za nastepny miesiac wynajmu i jedzenie, ale jest zaliczka !!!
12. jest wyplata ! ( 140 koron na godz ) = 16.000 Kr za miesiac pracyt po 7,5 godz, w weekendy tutaj prawie nikt nie robi
13. placisz co trzeba ( czynsz, za prad, bilety miesieczne lub paliwo jesli masz samochod, bramki, jedzenie,... ) i jeszcze sporo koron ci zostanie
14. praca sie nie konczy bo firma ma duzo zlecen
15. szukasz inngo. lepszego mieszkania, szef daje ci rekomendacje i wynajmujesz male mieszkanie za 6.000 Kr
16. Witamy w NO
17. Dostajesz podwyzke
18.Kupujesz samochod i inne drobiazgi do domu
19.Przyjezdza twoja rodzina i zostajecie na stale
20. zyc , nie umierac